I pijcie łzy moje, czyste rzęsiste

Thelazia callipaeda w kocim oku; CC BY 2.0, https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3356600/

Nie będzie w tym ani grama przesady, jeśli powiem, że styk okulistyki i parazytologii to rejon szczególnie delikatny. Patologia oka wzbudza emocje rzadko na fanpejdżu patologów spotykane, od najgłębszego obrzydzenia i przerażenia po najżywszą fascynację, gdy zaś pożenić ją z przebogatym światem pomieszkujących niekiedy w naszych (i nie tylko naszych) ciałach pasożytów, powstaje mieszanka gwarantująca uwagę i reakcje czytających, jakkolwiek nie zawsze może będą to reakcje pozytywne, a uwaga niekoniecznie okaże się życzliwa. Ale niemało parazytków w oczy właśnie celuje, więc nie sposób zagadnienia unikać.

Continue reading

Prątkiem w raka, czyli co ma gruźlica do raka pęcherza

Jasnoróżowa chmurka ziarniniaka pośród ciemnofioletowych kropek limfocytów w pęcherzu moczowym; CoRus13, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/wiki/File:BCG-induced_granulomatous_cystitis,_very_high_mag.jpg

Siedzisz sobie spokojnie przy biurku, oglądasz pod mikroskopem kolejne preparaty, popijasz herbatę. Znamię. Banał, złożone, wycięte doszczętnie. Brodawka wirusowa. Nic nowego. Wyskrobiny z jamy macicy. Faza sekrecji, bez istotnych zmian. Wycinki z pęcherza moczowego. W pęcherzu zapalenie. I ziarniniaki. Zaraz, co tu robią te ziarniniaki? Rzut oka na skierowanie. Gdzie te dane kliniczne… Ach, to te małe literki tutaj… Pacjent po leczeniu raka pęcherza moczowego. No to żadna niespodzianka, że ziarniniaki. No ale nie dla was w końcu, wam nic to przecież nie mówi (ani mówić nie musi), zatrzymajmy się więc na chwilę i pochylmy nad ziarniniakami.

Continue reading