Gdy ospa cię chwyta za serce

aaa

Ospa wietrzna u małego Franka; Matt Adams; CC BY-NC-ND 2.0; https://www.flickr.com/photos/mattadams/135857225/in/photostream/

Ospa wietrzna. Taki drobiazg, powszechnie bagatelizowana choroba wieku dziecięcego. Nic takiego. Banał zupełny. Rzecz niewarta uwagi.

Tyle że niekoniecznie i nie zawsze.

aaa

Ospa wietrzna; Phyllis Buchanan; CC BY-SA 2.0; https://www.flickr.com/photos/pgautier/491617816/in/photostream/

Ostatni głośny przypadek ospy wietrznej w Polsce to historia, która zakończyła się tragicznie. W tym miesiącu właśnie zakończyły się batalie sądowe, które niestety ominęły pierwsze ogniwo opowieści, czyli pediatrę, który według relacji prasowych odradził szczepienie przeciwko ospie wietrznej, deklarując, że “ospę przecież się przechodzi”. No owszem, przechodzi się, jednakowoż przechodzi się nader różnie. Przechodziłam ospę ja, przechodziła moja siostra i moja kuzynka (wspólnie mniej więcej zresztą, bo też i jest ospa chorobą bardzo zaraźliwą) – to nie było lato, które wspominałabym szczególnie dobrze, bo ospa choćby i bez powikłań nie jest niczym przyjemnym, jednak nawet gdyby pominąć związany z tym schorzeniem oczywisty dyskomfort, ospy nie należy lekceważyć.

Continue reading